Dlaczego warto wybrać kwarcyt brazylijski?
To połączenie piaskowca i mułowca. Jego unikatowy, nieco niekonwencjonalny charakter podkreślają natomiast wyraziste wzory i refleksy świetlne, którym zawdzięcza dodatkowo efekt idealnej kryształowej powierzchni. Dlaczego jednak to na ten kamień warto się zdecydować?
Kwarcyt brazylijski, bo to o nim właśnie dziś opowiadamy, doskonale odnajduje się we wnętrzach zarówno w formie blatów, jak również okładzin ściennych i podłogowych, a także parapetów, schodów czy obudów kominkowych.
Trwalszy nawet od granitu
Zbita struktura kwarcytu brazylijskiego sprawia, że jest on niezwykle odporny na uszkodzenia mechaniczne oraz ścieranie. Może być przy tym jednocześnie dużo twardszy niż popularny granit, a jego twardość w dziesięciostopniowej skali Mosha wynosi aż 7. Poza tym kwarcyt brazylijski cechuje się niską wchłanialnością, dzięki czemu jest całkowicie odporny na działanie wilgoci. Opiera się ponadto tłuszczom, a także kwasom i zasadom.
Idealny do wnętrz w stylu glamour, art déco czy inspirowanych duńskim hygge
Nie tylko doskonałe wręcz właściwości decydują o tym, że kwarcyt brazylijski świetnie nadaje się do wykańczania wnętrz - od salonów po korytarze, kuchnie i łazienki. To także niezwykle szeroka paleta barw oraz niepowtarzalne wzory sprawiają, że kamień ten chętnie wykorzystywany jest w różnego typu aranżacjach, bez względu na dominujący w nich styl.
Kwarcyt brazylisjki pod postacią wykonanego przez nas blatu, a także okładziny ściennej i podłogowej perfekcyjnie sprawdził się m.in. w łazience jednego z ekskluzywnych apartamentów w krakowskiej inwestycji Apartamenty Klimaty, której projekt wykonały Dorota Kwiecień oraz Gabriela Gajek Zakolska z Pracowni PIM Concept. Jego niebanalna kolorystyka oraz wyrazisty wzór dominują we wnętrzu, a złote dodatki tylko podkreślają unikatowy charakter skały. Szerzej o tej realizacji można przeczytać na portalu dobrzemieszkaj.pl.
Poza tym kamień ten to zawsze trafiony wybór do kuchni, w której zastosować można go jako blat oraz okładzinę ścienną. Idealnym przykładem jest jedna z wykańczanych przez nas kuchni, w której dominowała biel przełamywana czarnymi akcentami.